Debosh i Klonpiotr trochę już wyjaśnili co „podejrzanego” może być w „naciąganiu ust”. Właśnie granie na uśmiechu, czy też wariacjach tego sposobu miałem na myśli, a rozpisywać się o tym nie ma co, bo była już zdaje się bardzo wyczerpująca dyskusja na forum na ten temat, a ja chciałem się tylko dowiedzieć, czy chodziło Ci o tzw. uśmiech, czy może naciąganie np. brody w dół… Zresztą skoro twierdzisz, że usta można naciągnąć tylko tak:
[quote]
Nie wiesz jak sie naciąga usta??lewy kącik ust w lewą stronę a prawy w prawą
[/quote]
To uwiesz mi, że z własnego doświadczenia wiem, że z ustami można przy pomocy różnego spinania i naciągania robić cuda na kiju(które swoją dogą nie mają nic wspólnego z dobrym zadęciem).
Jeszcze na zakończenie:
Jakbyś mógł sobie darować komentarze, że rżnę głupa w poważnym temacie i że koksuję sobie ilość postów w ten sposób, byłbym serdecznie wdzięczny…
(A jeśliby to były poważne zarzuty, to proponuje priva.)
pozdro for all 🙂