27/10/2005 o 13:10
#3003
klonpiotr
Członek
Witam. Nie jestem profesjonalistą. Gram jako amator ,więc nie przywiązuje szczególnej uwagi na to co robi mój organizm i nie zastanawiam sięnad tym. Jednak zawsze rozgrywam się zanim zacznę jakieś granie. Jeżeli jestem rozegrany to czuje to. Chyba zresztą każdy. Usta odrazu inaczej się „czuje” .Ja na początku dmuchne parę dźwięków i kilka górnych ,żebym wiedział czy dobrze przyłożyłem usta ,jeżeli nie to popraiwam.Potem zaczynam grać jakieś alikwoty ,długie dźwięki i coś spokojnego co nie męczy ust. Granie dołu dużo pomaga.
Co do tego artykułu to także nie zgadzam się z nim. To jest „hardcore” dla ust, nie warto sie tak męczyć.
pozdro