Dzięki za przypomnienie o Schilke, Adam!
Rzeczywiście, nie pomyślałem o tej marce – pewnie dlatego, że nigdy nie miałem z nią bezpośredniego kontaktu.
No to teraz zapytam tak :):
Gdybyś(cie) miał(mieli) wybierać powiedzmy między schilke, selmerem, a stomvi (hehe, ale ja upierdliwy jestem, co?)?
Oczywiście chodzi o porównanie modeli z tej samej kategorii cenowej (czyli powiedzmy… no… 1800 euro).
Wprawdzie trąby Stomvi mają niesłychaną lekkość gry, ale z kolei za Schilke i Selmerem stoi autorytet wielu znanych wymiataczy.
W sumie te moje pytania to takie dociekanie o strasznie drobne szczegóły (w instrumentach tej klasy mogłyby się wydawać nieistotne), ale jak już wydać – bądź co bądź – kupę kasy, to zrobić to z pełną świadomością. No i właśnie próbuję uzyskać jak najwięcej informacji od ludzi, którzy wiedzą o co chodzi.
Pozdrawiam i czekam na wszelkie informacje!
papa