16/09/2008 o 12:09
#11625
NTligeNT
Członek
Repertuarowo to było to bardzo mocne uderzenie. Pomysł z wykorzystaniem „Also sprach Zaratustra” znakomity, wyborny. Zasady są po to aby je łamać 🙂 Na tym m.in. polega sztuka. Znamy zasady i je łamiemy. Natomiast wykonanie pomysłu duuuużo gorsze … Na tym sztuka nie polega.
W złym momencie (sporo za wcześnie) zarzucił Mendhelsohnem. I to mnie zraziło jeśli chodzi o dobór repertuaru, ale nie Strauss 🙂
Poczekajmy, może ktoś sie odważy na ślubie zagrać melodie z czołowki do Sensacji XX wieku. A wie ktoś może jak się nazywa ten utwór z tej czołówki telewizyjnej, kto go skomponował itd. itp.