03/01/2008 o 09:01
#10433
mactr
Członek
Cześć!
Oj Tofiku, Tofuku… 🙂
Jak można polecać Caruso człowiekowi, który ma trąbę w rękach od trzech miesięcy? Granie ich na pewno nie pomoże trębaczowi, który nie ma jeszcze w pełni „wykształconego” aparatu gry. To przecież nawet nie są etiudy – to jest metoda „siłowa”, która nieodpowiednio wykorzystywana może być całkiem zabójcza :).
Nie ma tam gdzieś nauczyciela, który dobierze odpowiednie etiudy i ćwiczenia? Jeśli nie, to trzeba starym sposobem ruszać Arbana od początku chyba, co?
Pozdrawiam!